Dodaj produkty podając kody
Dwa wege przepisy i co nieco o super-oleju!
Czarnuszka
Czarnuszka wyleczy wszystko poza śmiercią - tak mawiali starożytni Egipcjanie. Minęły setki lat, a ta stara prawda nie straciła na ważności. Co więcej - czarnuszka na nowo powraca do naszej diety. I to bardzo dobrze! Czarnuszka zawiera w sobie mnóstwo witamin i dobrych tłuszczy, które wspomagają pracę układu odpornościowego. Tłoczony na zimno olej z czarnuszki to doskonały zamiennik tranu, w dodatku w pełni wegański!
Olej z czarnuszki
Olej z czarnuszki można wykorzystać w walce z uporczywą alergią, infekcjami górnych dróg oddechowych i podwyższonym ciśnieniem krwi. Dodatkowo olej z czarnuszki jest naturalnym kosmetykiem, który pomaga utrzymać w dobrej kondycji włosy i skórę. To prawdziwy eliksir zdrowia i urody. Ale połknięcie łyżeczki oleju nie należy do najprzyjemniejszych, nawet jeśli ma cudownie pieprzny posmak.
Dlatego przybywamy z kulinarnymi mądrościami, które wzbogacą Twoją dietę.
Olej z czarnuszki polecamy szczególnie jako marynatę, a skoro lada moment rozpocznie się sezon grillowy, to zapraszamy do zapoznania się z przepisem na szaszłyki z tofu.
PRZEPIS: Szaszłyki z tofu
Składniki:
- 500 g tofu
- Średnia cebula
- Papryka czerwona
- Cukinia
- Sól, pieprz
- 3 łyżki stołowe oleju z czarnuszki
Niezbędne będą też oczywiście patyczki do szaszłyków.
Sposób przygotowania:
- Tofu pokrój w średniej wielkości kostkę, w misce wymieszaj z solą, pieprzem i olejem z czarnuszki (2 łyżki), odstaw do lodówki na godzinę przed grillowaniem.
- Cebule i cukinię pokrój w krążki, paprykę według uznania - w paski bądź kostkę, zalecamy kostkę (wtedy więcej soku z papryki spłynie na pozostałe składniki nadając im odpowiedniej słodyczy); w misce wymieszaj pokrojone warzywa z solą, pieprzem i pozostałym olejem z czarnuszki.
- Pamiętaj - im dłużej pozwolisz składnikom się marynować, tym więcej smaku nadadzą im przyprawy; ale intensywny smak oleju z czarnuszki wejdzie w tofu i warzywa już po pół godzinie.
- Przygotuj szaszłyki: na patyczki nadziewaj kolejno tofu, paprykę, cukinię i cebulę.
- Gotowe szaszłyki dopraw świeżo zmielonym pieprzem (polecamy pieprz ziołowy) i wyłóż na rozpalony, nagrzany grill; obracaj stopniowo aż kawałki tofu przyrumienią się.
- Szaszłyki po zdjęciu z grilla będą doskonale komponowały się z sałatką skroploną olejem z czarnuszki i domowymi grzankami.
Jak widać przepis jest banalny i daje szerokie pole do popisu. Zamiast papryki można użyć pieczarek, a w miejsce cukinii dać bakłażana. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby tofu zastąpić czymś innym, w zależności od indywidualnych upodobań i wymagań żywieniowych. Możliwości jest mnóstwo.
A co jest w tym wszystkim najlepsze? Olej z czarnuszki, dzięki łagodnej goryczce i pieprznej nucie, nie zdominuje smaku tofu ani warzyw, lecz wzmocni ich naturalną słodycz i odpowiednio zmiękczy fakturę.Łączcie smaczne, ulubione składniki ze zdrowym i bogatym w smaku olejem z czarnuszki, nie bójcie się testować nowych kombinacji.
Wskazówki:
- Do szaszłyków można wykorzystać również pomidorki koktajlowe, bakłażana, a dla chętnych nowych wrażeń smakowych - mango lub batata.
- Olej z czarnuszki najwięcej swoich właściwości i smaku zachowa, jeśli będzie spożywany na zimno. Dlatego jest doskonałym składnikiem sałatek i marynat do mięs przeznaczonych na grilla.
- Oleju wcale nie zużywa się dużo przy gotowaniu, więc jedna buteleczka (200 ml) może wystarczyć na naprawdę długo.
A może macie ochotę na coś delikatniejszego i bardziej egzotycznego niż szaszłyki?
Oto propozycja dla kulinarnych podróżników - hummus! Hummus to pyszna pasta przygotowana z ciecierzycy, która przywędrowała do nas z krain Bliskiego Wschodu. Może stanowić zarówno centralną część posiłku, jak i lekką przekąskę idealną do chłodnego napoju. Choć hummus wydaje się ekstrawagancki, to zdobycie składników i przygotowanie go nie jest przesadnie problematyczne. A pasta ta zyskała tak wielką popularność, że aż żal byłoby jej nie spróbować.
Poniżej przedstawiamy prosty przepis na smaczny hummus doprawiony pieprzną nutą oleju z czarnuszki.
PRZEPIS: Hummus
Składniki:
- 200 g ziaren z ciecierzycy (mogą być świeże lub z puszki)*
- 4 łyżki pasty tahini
- 4 łyżki soku z cytryny
- 3-4 ząbki czosnku
- 1 szklanka zimnej wody
- 1,5 łyżeczki kuminu (kmin rzymski)
- 1,5 łyżeczki soli
- 2 łyżki oleju z czarnuszki (dodanego tuż przed podaniem)
Sposób przygotowania:
- Namocz ciecierzycę w chłodnej wodzie, najlepiej zostawić zalane ziarna na noc, aby napęczniały i pozbyły się goryczki; jeśli korzystasz z puszkowanej ciecierzycy - również warto ją przepłukać i namoczyć przez kilka godzin w wodzie dla pozbycia się posmaku osadu z soku.
- Napęczniałą ciecierzycę przepłucz pod strumieniem zimnej wody, a następnie przełóż do garnka i zalej dużą ilością wody.
- Ciecierzycę gotuj na średnim ogniu i zbieraj łyżką pianę, która uformuje się podczas gotowania; NIE SÓL WODY PRZED I W TRAKCIE GOTOWANIA; czas gotowania to około 1,5 godziny.
- Ugotowana ciecierzyca będzie miękka i z łatwością zgnieciesz ziarno w palcach; nie poparz się; odcedź ziarna i odstaw do wystygnięcia.
- Kiedy ziarna ostygną wsyp je do miski albo kielicha blendera (choć polecamy użyć blendera ręcznego), dodaj do nich ząbki czosnku, tahini, kumin, sól i sok z cytryny; zacznij blendować całość na gładką masę stopniowo dodając zimną (bardzo zimną!) wodę, aby uzyskać najbardziej pożądaną konsystencję- pasta powinna być gładka, ale zwarta.
- Gotowy hummus przełóż do słoika i pozwól mu „odpocząć” w lodówce.
- Przed podaniem wyjmij hummus z lodówki, niech osiągnie temperaturę pokojową (wtedy będzie najsmaczniejszy); wyłóż go na talerz lub do miseczki, a całość skrop olejem z czarnuszki- doda to paście pieprzności i głębokiego, długo utrzymującego się w ustach posmaku czarnuszki.
Wskazówki:
- Różnica w smaku hummusu robionego ze świeżej ciecierzycy i puszkowanej jest ogromna, dlatego polecamy wypróbować oba warianty, aby Twoje kubki smakowe same oceniły, która wersja jest smaczniejsza.
- Ciecierzycę trzeba namoczyć i wypłukać nie tylko, żeby skrócić czas jej gotowania, ale też dlatego, że zawiera w sobie śladowe ilości niepożądanych substancji m. in. kwas fitynowy, który w nadmiarze utrudnia proces trawienia. Spokojnie! Namoczenie i wypłukanie ziaren w zupełności wystarczy, aby pozbyć się tych substancji, więc nie ma powodów do obaw.
- Woda, którą będziecie zalewali blendowaną pastę, musi być zimna, gdyż pomoże to składnikom odpowiednio się związać. Ułatwi to również uzyskanie gładkiej, puszystej konsystencji.
- Tahini to pasta sezamowa, odpowiada ona za charakterystyczny posmak hummusu. Polecamy nabyć naprawdę dobrej jakości tahini, ponieważ to istotny składnik hummusu, na którym nie warto przesadnie oszczędzać. Nie zużywa się go dużo i jedno opakowanie wystarczy na zrobienie ponad kilograma hummusu!
- Olej z czarnuszki wzmocni delikatną goryczkę sezamu i wygładzi konsystencję hummusu. W dodatku to prawdziwa bomba witaminowa, która aż prosi się, aby dodać ją do tak delikatnego dania jakim jest pasta z ciecierzycy.
Hummus polecamy jeść z dobrym, chrupkim pieczywem, najlepiej w stylu wschodniej pity. Dla spragnionych chrupania doskonałym dodatkiem będą warzywa takie jak marchew czy seler naciowy. Ale tak między nami: dobry hummus nie potrzebuje dodatków innych niż kilka kropel oleju z czarnuszki.
Czytaj też: